A Marzanna? Też była kobietą!

autor: Sławka Bochenek – KKB Dystans, opublikowano: 12/02/2014

XI Krakowski Półmaraton Marzanny, 23.03.2014r.

A Marzanna? Też była kobietą!

Drogie Panie, wielkimi krokami zbliża się Krakowski Półmaraton Marzanny, fantastyczna biegowa impreza, z roku na rok przyciągająca coraz więcej pasjonatów i pasjonatek biegania.

W tym roku Półmaraton Marzanny odbędzie się 23 marca, start i meta biegu będą na Błoniach krakowskich, a malownicza trasa będzie wiodła Bulwarami Wiślanymi, przez podgórską Kładkę Ojca Bernatka, aby okrążyć Wawel i zapuścić się w historyczne zaułki Starego Miasta…

Wzdłuż trasy będą rozmieszczone punkty odświeżania, medyczne, punkty pomiaru czasu, oznaczenie kilometrów, toalety, można też liczyć na gorący doping! Biuro zawodów zlokalizowane będzie przy ulicy Piastowskiej

Garść statystyk:

Zostawmy naszych myśliwych, urodzonych łowców – Mężczyzn– i spójrzmy, jak wyglądały poczynania Kobiet w Marzannie.

Historia Półmaratonu Marzanny sięga 2004 roku. Kobiece początki były nieśmiałe, wystartowało wówczas zaledwie 15 Pań! Chylę czoła przed tymi biegaczkami, które w latach, gdy bieganie nie było tak popularne, były w stanie pokonać tak wymagający dystans.

Analizując wyniki tamtego biegu (dostępne tutaj: Archiwalne wyniki Półmaratonu Marzanny), rzuca się w oczy, że większość biegaczek pochodziła spoza Krakowa.

Ciekawe, jak wtedy wyglądał podział na kategorie wiekowe dla Pań? Otóż, istniała zarówno kategoria dla dwudziestolatek, jak i dla sześćdziesięciolatek! Najlepszy wynik kobiecy to 1:27:34, to jest prędkość około 14.5 km/h. Zdecydowana większość Pań mieściła się na podium!

W kolejnych latach liczba uczestników Marzanny mieściła się w przedziale ok. 290 – 465. Panie nadal stanowiły mniejszość, gdyż aż do 2011r. ich liczba nie przekroczyła 60. To stanowiło 11-13% ogólnej liczby biegaczy. Wyobrażam sobie, jaka duma i poczucie bycia wyjątkową, rozpierały te Panie, które wówczas brały udział w biegu.

W 2. Edycji Półmaratonu Marzanny, w 2005r. najlepszy czas kobiecy to 01:19:13 i rekord ten nie został pobity aż do 2013r.!

Przełom w historii Marzanny nastąpił w 2012r. To wtedy trasa biegu została wyprowadzona z krakowskich Błoń, na Bulwary i do Starego Miasta.

Nagle wśród startujących mamy aż 164 Panie, czyli niemal czterokrotnie więcej niż rok wcześniej!

Ale to nie koniec… W ubiegłym roku, 2013, w X edycji biegu wzięło udział 320 Pań, co stanowiło aż 20% wszystkich uczestników!

To był rok rekordów pod względem ilości biegaczy, ale też osiągnięć, wszak zagraniczna uczestniczka, Koteryna Karmanenko (UKR) zdołała dobiec do mety w czasie 01:16:30 i złamać dotychczasowy rekord trasy Joanny Kamińskiej z 2005r.

Niesamowity progres, aczkolwiek nie sposób zadać pytania: ile nas będzie w tym roku? Czy zdołamy pokazać Panom, że nie jesteśmy puchem marnym? Że połowa królewskiego dystansu to dla nas cel na wyciągnięcie ręki? Lub nawet bułka z masłem? A może wśród Czytelniczek są takie, które już mają jedną lub kilka edycji Marzanny za sobą?

Wyniki dotychczasowych edycji Półmaratonu Marzanny:

Marzanna zmienną jest!

W 2012r. w dniu biegu temperatura wynosiła około +18°C. Był to mój pierwszy półmaraton, pamiętam słońce i lekki wiatr, bardzo przyjemny, a także rzesze ludzi wylegujących się przy Bulwarach Wiślanych, łapiących pierwsze wiosenne promienie słońca. Całe rodziny na spacerach, cykliści, wspaniały doping na trasie…

Rok później, w marcu 2013, Marzanna była zimna jak lód! Panował mróz, około -6°C. Biegacze po przekroczeniu linii mety byli okrywani folią termiczną, ale spytani o samopoczucie, z reguły odpowiadali, że świetnie! Organizm rozgrzał się w czasie biegu i dyskomfort z powodu chłodu nie był tak odczuwalny.

Ciekawe, jaka Marzanna czeka nas w tym roku? Czy któraś z Czytelniczek zechce się przekonać?

Zapewne już się pojawiają pierwsze znaki zapytania: co ubrać? Ile warstw? Jakie buty? Co ze sobą zabrać? Wiele zależy od pogody, ale prognozom długoterminowym trudno zaufać, te decyzje trzeba będzie podjąć przed startem.

Na pewno dobre buty, te, w których biegamy po trasach asfaltowych, może nawet już wysłużone… Nie nowe, mogą nam sprawić bolesne niespodzianki po +/- 2h biegu. Kilka warstw odzieży, zawsze można cos dodatkowo założyć lub zdjąć, a depozyt jest blisko startu. Na mecie będzie gorąca kawa i posiłek, napoje , ale jeśli będzie mroźno, to w depozycie można dodatkowo zostawić termos. Coś do przebrania, ewentualnie coś do zjedzenia, zresztą – w damskiej torbie sportowej/plecaku znajdzie się i zmieści wszystko. Nieprawdaż?

A co zjeść przed biegiem? Jak powinno wyglądać śniadanie mistrza? Tu warto poobserwować swoje ciało kilka tygodni wcześniej. Mianowicie, obserwujemy, jak się czujemy po pewnych pokarmach w czasie treningu. Niektórzy preferują uzupełnianie zapasów glikogenu poprzez posiłki łączące węglowodany z białkami bądź też wyłącznie posiłki węglowodanowe, z glutenem lub też z produktów bezglutenowych. Warto zwrócić uwagę, jak tolerujemy różne rodzaje pokarmów, dzięki temu unikniemy bólu brzucha, desperackich poszukiwań toalet na trasie i świadomie dostarczymy organizmowi niezbędnych substancji odżywczych.

Mamy coś dla Mamy!

Jeśli chcecie pobiec, ale zastanawiacie się co zrobić z Waszą Pociechą – jest na to rozwiązanie. W trakcie Marzanny będzie można zostawić maluchy w Kangurowym Przedszkolu przy ul. Hofmana. To około kilometra od linii startu, tuż przy ul. Królowej Jadwigi. Trzeba się będzie wcześniej zapisać mailem.

Dla nieco starszych dzieci atrakcją na pewno będzie tradycyjne topienie Marzanny. Kukła zostanie wyłoniona w konkursie przeprowadzonym w okolicznych szkołach, a tuż przed biegiem odbędzie się uroczysty pochód dzieciaków nad Rudawę i tradycyjnie pożegnamy zimę poprzez topienie Marzanny. A niech spływa! I niech nastanie wiosna!

Zapisz się i pobiegnij!

Podobno najlepszym treningiem jest udział w zawodach.

To prawda. Nic tak nie motywuje, aby dać z siebie więcej, jak grupa rozentuzjazmowanych współbiegaczy i atmosfera imprezy sportowej.

Marzanna może być świetnym sprawdzianem, czy dobrze pracowałyśmy nad formą przez ostatnie miesiące.

Marzanna może być celem sama w sobie, ale może też być środkiem do celu (jeżeli przygotowujemy się do pełnego maratonu).

Może biegasz od niedawna, ale już wiesz, że dziesięć czy piętnaście kilometrów nie jest dla Ciebie przeszkodą nie do pokonania? A może szukasz możliwości i pomysłów na długie wybiegania w cyklu przygotowań do maratonu?

Niezależnie od tego, czy masz ochotę na więcej, czy uważasz, że półmaraton jest dla Ciebie wystarczający, Marzanna powinna pojawić się w Twoim planie treningowym, gdyż jest to niepowtarzalna okazja do zmierzenia się z samym sobą, z gotowością na wysiłek, z ograniczeniami własnego ciała i umysłu.

Pamiętajcie drogie Panie, ten dzień to wasze święto, to święto biegaczek! Udowodnijmy sobie i innym, że kobiety to piękna płeć, ale bynajmniej nie słaba! Bądźmy tam wszystkie! 23.03.2014r., Błonia krakowskie!

Wystarczy zapoznać się z Regulaminem biegu i zarejestrować się, o tu: Regulamin i Rejestracja. Zapraszamy!

www.polmaratonmarzanny.pl – strona Półmaratonu Marzanny

https://www.facebook.com/polmaratonmarzanny - Półmaraton Marzanny na Facebooku

http://masters.azs-awf.pl/przygotowania/marzanna/ - treningi do Półmaratonu Marzanny w Krakowie

http://www.dystans.krakow.pl/z-dystansem-do-wiosny - treningi do Półmaratonu Marzanny w Puszczy Niepołomickiej

Artykuły, które mogą Cię zainteresować:

Jak trenować szybkość przed półmaratonem?

Podbiegi - tutaj jest Twoja moc!

Jak biegać zimą?

Zimowe bieganie na bieżni

Przeczytaj również

Jurajski Festiwal Biegowy 2023 [Relacja]

Z dala od zgiełku, na łonie przyrody, w pięknym miejscu i z miłości do aktywności i przygody powstał Jurajski Festiwal Biegowy. Z całą pewnością impreza „z duszą”, na którą organizator zaprasza całe r...

GDYNIA Półmaraton 2019 [RELACJA]

Najpiękniejsza w Gdyni jest jednak zawsze meta. Ostatnie dwa kilometry trasy poprowadzone w kierunku morza i Bulwarem Nadmorskim dosłownie dodają skrzydeł...

100-lecie niepodległości na biegowo! Galeria zdjęć.

Święto Niepodległości obchodzimy każdego roku. Ale 100-lecie niepodległości zdarza się tylko raz! Nasze czytelniczki przepięknie obchodziły ten dzień! Na biegowo!

40. Maraton Warszawski [RELACJA]

Jubileuszowa edycja maratonu w Warszawie przeszła do historii. Miałam szczeście tam być i doświadczyć. Bolało bardzo - jak to na maratonie. Ale warto było!

PKO Festiwal Biegowy – wielkie święto biegaczy!

Krynica-Zdrój: Już po raz ósmy biegacze przejęli uzdrowisko. Przez trzy dni ponad 9 tys. razy meldowali się na mecie PKO Festiwalu Biegowego.