Bieganie z PCOS? Tak! Poznajcie Sylwię, która wygrała z chorobą.

opublikowano: 18/02/2016

Pasją do biegania zaraził ją mąż. I choć początkowo biegała żeby poprawić samopoczucie i zdrowie szybko zakochała się w tym sporcie i stylu życia.  Teraz stawia sobie kolejne ambitne cele i nie boi się ich realizować. Bieganie pomogło jej wygrać z PCOS czego nie potrafiły zrobić leki hormonalne. Poznajcie Sylwię, którą do walki o lepszą siebie zainspirowała przypadkowo spotkana biegaczka...

Imię: SYLWIA

Wiek: 26

Skąd jesteś/ gdzie mieszkasz:  INOWROCŁAW

Dzieci: nie mam

Jak zaczęła się Twoja biegowa pasja?

Moja pasja biegowa rozpoczęła się w 2012 roku. Wtenczas zaczęłam pracować nad swoją sylwetką i poznałam sport.  Pasją zaraził mnie mój mąż, wcześniej jako nastolatka nie wiedziałam, ze sport to coś naturalnego, a z wiekiem bardzo ważnego.  Pod koniec kwietnia za namową męża, wzięłam udział w pierwszych zawodach, biegu ulicznego - dystans 10 km. Już po przybyciu na miejsce poczułam magię tych zawodów, ogrom ludzi i unoszącej się radości. To było to … ! Bieg pamiętam był bardzo trudny -  temperatura w cieniu wynosiła blisko 30 stopni C.  Pomimo to nie zatrzymałam się ani razu, biegłam i ten bieg ukończyłam pomyślnie z czasem 1:04:52. Przekraczając linię mety, byłam bardzo szczęśliwa, Poczułam przyjemne dreszcze i zastrzyk pozytywnej energii. Chwilę wcześniej wbiegła pewna kobieta, przykuła szczególnie moją uwagę i z zainteresowaniem przyglądałam się jej sylwetce i rodzinie. Ta pani później została wyczytana w kategorii wiekowej i została nagrodzona.  Chwilę później dwie córki podleciały do niej mocno ją uściskały i szepnęły do ucha kocham Cię mamo! Wtedy się wzruszyłam, zapragnęłam być w przyszłości taka jak ona, odważna, silna i pełna życia.

Co bieganie zmieniło w Twoim życiu?

Przede wszystkim odzyskałam zdrowie. W okresie dojrzewania nastąpiły u mnie problemy hormonalne po jakimś czasie inny lekarz oznajmił mi, że choruję na PCOS (zespół policystycznych jajników) Kobiety chorujące na PCOS mają zwykle zaburzoną równowagę hormonalną, nieregularnie miesiączkują, mają częste bóle brzucha, głowy i ogólnie sprzyja temu złe samopoczucie. Odwiedziłam wielu lekarzy i tak naprawdę żaden z nich mi nie potrafił pomóc, przez dobre 5 lat brałam leki hormonalne po których nie było żadnych oznak poprawy i regularnego miesiączkowania. Czułam się coraz gorzej i tak też wyglądałam. W 2012 roku powiedziałam sobie dość, odstawiłam leki (oprócz luteiny) i zaczęłam uprawiać sport za namową męża. Początki były trudne, ale od tego momentu zmieniło się moje całe życie. Odzyskałam zdrowie - mianowicie od dwóch lat regularnie miesiączkuje, wyniki są pozytywne. Jestem kobietą pewną siebie,  szczęśliwą. Stałam się optymistką, często się uśmiecham i szybko nawiązuje relację z innymi ludzi. Odzyskałam też figurę i  z każdym rokiem  staram się realizować swoje sportowe marzenia.

Co robisz na co dzień?

Prowadzę własną działalność fotograficzną, którą założyłam w 2015 roku. To było moje marzenie, być może dzięki temu, że zyskałam silniejsza osobowość, szybciej teraz podejmuje decyzję i przez to się realizuję.  Na co dzień także biegam, trenuje, dążę  do bycia lepszą osobą, lepszą biegaczką. Łączę tak naprawdę dwie pasje: pracę i sport z czego jestem bardzo zadowolona.

Czy są rzeczy (momenty, ludzie, okoliczności) które sprawiają, że trudniej jest Ci realizować biegową pasję?

Każdy sportowiec miewa chwile słabości. Wtedy warto sobie przypomnieć moment w którym się zaczęło, jaki temu był cel i czy on nadal jest. Moja pasja biegowa jest coraz silniejsza i pomimo pewnych problemów myślę, że się nie poddam. Problemy są po to aby je rozwiązywać, wyciągnąć wnioski i podążać dalej za swoim przeznaczeniem.  Warto słuchać, ale powinno się przede wszystkim siebie, zadać sobie pytanie – „Jakie są twoje marzenia, cele?”. Nie oglądać się za siebie iść do przodu zgodnie ze swoim sumieniem.

Jak udaje Ci się pokonać te trudności?

Mam wspaniałego męża – Mariusza. Jest moim oparciem na co dzień i aktualnie moim trenerem.  Mąż także trenuje ze mną i zna moje silne i słabsze strony.  Uczy mnie cierpliwości, wytrwałości i wiary w swoje możliwości. Mamy ze sobą bardzo dobry kontakt, bardzo dużo ze sobą rozmawiamy, nawzajem się wspieramy.  Myślę, że  mamy dzięki temu podwójną siłę, motywację i marzenia są bliżej nas.

Biegowe/sportowe osiągnięcie z którego jesteś najbardziej dumna?

Myślę, że największym moim osiągnięciem jest debiut w maratonie Orlen 2014. Bieg ukończyłam w bardzo dobrym samopoczuciu z wynikiem 03:42:57, oraz półmaraton w Iławie gdzie pobiłam swój rekord życiowy w 2015 r.  (1:35:52).

Jaki jest twój ulubiony dystans biegowy?

Nie mam. Za krótko biegam bym mogła odpowiedzieć na to pytanie. Aktualnie biegam na różnych dystansach, poznaje trasy, swój organizm i możliwości. Docelowo myślę o biegach długich, w przyszłości o maratonie.

O czym marzysz na przestrzeni najbliższych lat?

Marzeń mam wiele, na pewno chciałabym biegać  na wyższym poziomie,  chciałabym też podróżować i startować w biegach także zagranicznych.  Rozwijać swoje umiejętności i być w przyszłości  wraz z mężem wzorem dla innych. A przede wszystkim osiągnąć sportowe ZADOWOLENIE !

Jakie jest Twoje życiowe  motto?

Nie można mieć wszystkiego od razu, ale można mieć wszystko po kolei.

Życiówki:

½ maraton: 1:35:52

Maraton: 3:42:57 (Debiut)

DAJ SIĘ ZAINSPIROWAĆ. POZNAJ INNE KOBIETY Z BIEGOWĄ PASJĄ:

Jestem biegaczką! Dzięki bieganiu wróciła mi radosć, odmłodniałam... Poznajcie Tatianę.

Jestem biegaczką! Odzyskałam wiarę w siebie. Poznajcie Anię.

Jestem biegaczką! Beganie pomaga mi w walce z astmą! Poznajcie Beatę.

Jestem biegaczką! Dzięki bieganiu rzucułam palenie. Poznajcie Karolinę.

Przeczytaj również

Wiolka i jej bieg dookoła Polski

Poznaj Wiolkę - kobietę, która planuje bieg dookoła Polski

"Dzięki temu, że biegam poznałam swoją wartość" Poznajcie Beatę

Historia Beaty jest najlepszym przykładem tego, że na bieganie nigdy nie jest za późno...

Premiera Asics Gel-Kayano 30, Berlin, 2023

Flagowy model butów do biegania japońskiej marki Asics - Gel -Kayano 30 wszedł właśnie do sprzedaży. Jaka jest jego główna cecha? Jak marka Asics wychodzi naprzeciw potrzebom biegaczek?

Uśmiechnięta Ania i jej miłość do biegania

Niezwykła kobieta, która pomimo choroby biega ile sił w nogach.

Poznajcie historię Magdaleny

Choć Magdalena biega od niedawna, biegowej pasji oddała się bez reszty.