Zaloguj się:

lub  
 
 

Adidas Climaheat - odzież biegowa na zimę. Test

 

autor: Iwona Ludwinek-Zarzeka, opublikowano: 02/01/2015

Bluza Adidas Climaheat

DSCF5Bluza z najnowszej kolekcji firmy Adidas jest lekka, bardzo miła w dotyku, wygodna. Z założenia ma ona chronić przed chłodem, zatem przetestowałam ją, gdy tylko wystąpiły pierwsze, większe mrozy. Przy -7 st. C w połączeniu z T-shirtem oraz cienką wiatrówką sprawdziła się idealnie. Przy tym dobrze odprowadza pot, zatem między ciałem a materiałem nie tworzy się wodna powłoka (co zdarzało mi się doświadczać przy niektórych ubraniach...).

Innowacją jest coś, co ma zastąpić komin, wszyty w celu ochrony szyi. Rzeczywiście miło grzeje, do tego miękki materiał nie podrażnia skóry. „Komin” ten mógłby być jednak trochę ciaśniejszy. Nie ma problemu, gdy mam na sobie dodatkowo kurtkę, gdyż zapinając suwak pod samą szyję jednocześnie mogę ułożyć sobie odpowiednio materiał bluzy. Jednak gdy jest to moja jedyna warstwa, wtedy komin luźno wisi i tym samym nie opatula szyi.

Kolejna rzecz: kaptur wyściełamy od środka miłym materiałem. Kilka osób go chwali za to, iż idealnie dopasowuje się do głowy i chroni przed zimnem. Niestety w moim przypadku kaptur podskakuje, spada i ma jedynie walor dekoracyjny. Być może jednak jest to kwestia mojej małej głowy? :)

Ogromny plus za długie rękawy z otworem na kciuk. Przy wyższej temperaturze z powodzeniem zastępowało to rękawiczki, natomiast podczas mrozów było idealnym ich dopełnieniem.

Podsumowanie

Jedyne zastrzeżenia, które mogę mieć do tej bluzy to mało praktyczny (jak dla mnie) kaptur. Poza tym ja ją po prostu uwielbiam. Jest piękna, podkreśla kobiecą sylwetkę. Jej miękkość sprawia, że aż chce ją się zakładać na co dzień (co czynię!). Miło grzeje, a jednocześnie fantastycznie odprowadza pot.

Do bluzy idealnej brakuje jej chociaż niewielkiego panelu chroniącego przed wiatrem, umiejscowionego na wysokości klatki piersiowej. Przydałoby się też trochę więcej elementów odblaskowych. Poza tym to naprawdę świetny produkt.

Legginsy Adidas Climaheat

O ile uważam, że bluza z tej serii jest piękna i dobra jakościowo, to (aż trudno uwierzyć) legginsy zachwyciły mnie jeszcze bardziej. Po pierwsze są niesamowicie elastyczne, a jednocześnie świetnie przylegają do ciała. Czuję się w nich, jakbym miała na sobie drugą skórę. Szeroki, miękki pas świetnie dopasowuje się do damskiej talii, tym samym nie wżyna się w brzuch. Dół zaopatrzony jest w suwaki, jednak dla mnie one są absolutnie zbędne: nogawki są tak elastyczne, że nie muszę ich wciągać centymetr po centymetrze jak to się robi z rajstopami. Ponadto dół jest zakończony miłym, miękkim materiałem (takim samym jak w pasie), który miło opatula ścięgno Achillesa.

Legginsy Climaheat są bardzo ciepłe, po przyjściu do domu nie miałam czerwonych, piekących ud. Świetnie odprowadzają też wilgoć.

Z tyłu na łydkach znajdują się odblaski zwiększające bezpieczeństwo w ciemnościach.

Podsumowanie

Legginsy Adidas Climaheat to mój ulubiony jak dotychczas produkt. Idealnie dopasowują się do ciała od góry po sam dół. Ponadto są to jedyne biegowe spodnie, które przypasowały mi pod względem długości (mam 152 cm wzrostu, biegam w rozmiarze XS). To jest ważna informacja dla wysokich i bardzo szczupłych dziewczyn (legginsy będą wam kończyły się przed kostką).

Świetnie chronią przed zimnem, ich „oddychalność” jest na bardzo wysokim poziomie. Polecam!

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie dodał komentarza

Kanał RSS komentarzy na tej stronie | Kanał RSS dla wszystkich komentarzy