Zaloguj się:

lub  
 
 

„Bez gór nie byłabym szczęśliwa” mówi Oihana Kortazar, Mistrzyni Świata w Skyrunning Series z 2015 roku. [WYWIAD]

 

autor: Katarzyna Żbikowska-Jusis, opublikowano: 09/03/2016

Pochodzi z Kraju Basków w Hiszpanii, ma niespełna 32 lata, dwóch kilkuletnich synów i… jest jedną z najlepszych biegaczek górskich na świecie! Biega z miłości do gór i robi to rewelacyjnie zdobywając kolejne tytuły mistrzowskie jeden po drugim.  Oihana Kortazar, bo o niej mowa, twierdzi, że macierzyństwo dodało jej siły i odwagi również do biegania. Poznajcie tą niesamowitą kobietę, bo na pewno jeszcze nie raz o niej usłyszycie.

 04

Jesteś jedną z najlepszych biegaczek górskich, zwyciężczynią World Skyrunner Series  i mamą dwóch chłopców.  Jak dajesz radę jednocześnie biegać na tak wysokim poziomie i być mamą?  

Nie jest to łatwe, ale pasja i motywacja potrafią zdziałać cuda. Dwie ciąże oczywiście bardzo zmieniają ciało, a dwoje dzieci bardzo zmienia życie. Zawsze jednak miałam w głowie powrót do biegania  w „moich górach” i chyba to podsycało moją ekscytację bieganiem przed ciążami, w trakcie i po tym jak już zostałam matką. 

Moja praca (trenerka personalna) pozwala mi na układanie grafiku w taki sposób, że mogę trenować kiedy moje dzieci są w szkole i w przedszkolu. Ponadto bardzo pomaga mi rodzina – za każdym razem kiedy muszę podróżować na zawody. Ich wsparcie jest dla mnie bardzo ważne.

Nie planowałaś, że zostaniesz profesjonalną biegaczką, prawda?  Kiedy zdecydowałaś, że będziesz biegać na poważnie?

To prawda, nie planowałam tego, ale choć żałuję, w moim przypadku nie da się z żyć z biegania w górach. Kilka lat temu musiałam zdecydować między pracą, którą miałam, a szansą na zaangażowanie się bardziej w bieganie w górach. Miałam wsparcie i zrozumienie rodziny i dzięki temu moje życie całkowicie się zmieniło. Teraz jest dużo łatwiej dzielić czas między wyjazdy i starty oraz inne obowiązki. Chociaż aktualnie moim obowiązkiem jest przede wszystkim macierzyństwo i dlatego spędzam zaledwie kilka dni z dala od domu na zawodach.

01

Zaczęłaś biegać w górach w 2008 od razu wygrywając! Nie ulega wątpliwości, ze masz talent do biegania w górach. Jednak, poza tym masz również spore doświadczenie sportowe. Pamiętasz jak trenowałaś do tego pierwszego wyścigu?

W roku kiedy pobiegłam mój pierwszy bieg górski miałam za sobą sporo treningów, ale nie były to treningi „górskie”. Bieg odbywał się w czerwcu, a dwa miesiące wcześniej skończył się sezon na duathlon zatem mój trening do tych zawodów to było jeżdżenie na rowerze i bieganie po asfalcie. Chodziłam  też po górach, ale nie biegałam szlakami. Po prostu mieszkam w regionie gdzie są góry i zawsze lubiłam po nich chodzić.

Kiedy odkryłam, że istnieje taki sport gdzie mogę połączyć moje dwie wielkie pasje – bieganie i góry – po prostu od razu mnie to zainteresowało i zaczęłam trenować do takich biegów.

Czy kiedy po raz pierwszy zostałaś mamą w 2010 zmieniło to twój stosunek do treningu i do sportu w ogóle? Czy zmieniło cię to jako sportowca?  

Myślę, że zostanie mamą zmiania cię w wielu kwestiach, ale na szczęście są to dobre zmiany, pozytywne. Wracasz silniejsza psychicznie, bardziej odważna i waleczna.  Dzieci stają się twoją dumą i starasz się robić wszystko dla nich – również twoje życie sportowe kręci się wokół nich. Poza tym, prawda jest taka, że zdajesz sobie sprawę – to nie tylko moje życie, o które muszę się troszczyć – musisz stać się bardziej odpowiedzialna. Myślę o tym na przykład kiedy decyduję się na jakąś przygodę.

03

Po tym jak urodziłaś pierwsze dziecko wygrałaś wszystkie znaczące zawody w skyrunningu. Potem zdecydowałaś się na kolejne dziecko i ponownie wróciłaś do biegania w wielkim stylu kończąc sezon 2015 jako Mistrzyni Świata w Skyrunningu! Jakie są twoje dalsze play? 

Moim kolejnym, najbliższym celem jest przebiec Cruce de los Andes (Przeprawa przez Andy) w Argentynie od 10 do 12 lutego. Poza tym wiem już, że w moim kalendarzu startowym na ten rok na pewno będą imprezy Pucharu Świata i z serii Skyrunning. Poza tym oczywiście jeszcze wiele, wiele innych startów. W zeszłym roku moje dzieci nie towarzyszyły mi na wszystkich biegach, na których chciałam. Mam nadzieję, że tym razem uda się tak wszystko zorganizować żeby moja rodzina mogła podróżować razem ze mną. Dla mnie to jest dodatkowa motywacja.

Jaki wygląda twój tygodniowy plan treningowy? Kto pomaga ci go ustalić?

Trenuję sama. Bardzo lubię trenować, jestem zdyscyplinowana zarówno jeśli chodzi o treningi jak i odżywianie. Łączę treningi biegowe z jazdaą na rowerze i siłownią.

02

Co najbardziej lubisz w bieganiu po górach?

Lubię naturę i spokój. Uwielbiam dotrzeć wyżej, czy to wędrując czy wbiegając; lubię myśleć o moich sprawach kiedy jestem w górach i doświadczać wszystkich uczuć, które wiążą się z takim pobytem – począwszy od agonii po zupełny relaks. Nie byłabym szczęśliwa bez możliwości przebywania w górach.

Czy masz ulubione zawody, na które lubisz wracać? Jeśli tak to jakie i dlaczego?

Zegama Aizkorri (maraton górski rozgrywany w maju w północno-wchodniej Hiszpanii) jest dla mnie wyjątkową imprezą. W tym roku będę tam biegła już szósty raz i mam nadzieję startować tam za każdym razem. To jest bieg „u mnie w domu” – wspaniała impreza w każdym możliwym znaczeniu. 

05

Bardzo dziękuję że zgodziłaś się na rozmowę.  Cieszę się, że poświęciłaś nam swój cenny czas. Życzę Ci wielu sukcesów w sezonie 2016 i mam nadzieję, że uda nam się spotkać w niedalekiej przyszłości.

Również bardzo dziękuję!

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie dodał komentarza

Kanał RSS komentarzy na tej stronie | Kanał RSS dla wszystkich komentarzy