Biustonosz sportowy Ultimate Run Bra firmy Shock Absorber – test.

autor: Iwona Ludwinek-Zarzeka, opublikowano: 22/09/2013

Kobiety w wieku powyżej 28 roku życia, szczycące się dużym biustem dobrze znają pancerne staniki, które można było zdobyć na bazarach. Miseczka C, D i wyżej znajdowała wsparcie wyłącznie w beżowym dwukomorowym namiocie. Po kilku miesiącach biustonosz ów zamieniał się w bezwładny worek, a piersi w nim umieszczone poddawane były bezwzględnej grawitacji. Dostępne były też ekskluzywne staniki, koronkowe, z fiszbinami, dobrze trzymające, ale do uprawiania sportu nie nadawały się kompletnie: odparzały, ramiączka się zsuwały, a i cena nie była zachęcająca.

W takiej rzeczywistości wzrastałam. Z myślą o tym, że ani bieganie, ani fitness, ani sport w ogóle nie jest mi pisany. W pewnym okresie udało mi się zdobyć sportowy top i to już było coś.

W 2010 r wybrałam się do biegowego sklepu. Odkryłam podstawowy model Shock Absorber'a i... poczułam, że jeden problem mam z głowy. Dlatego też po trzech latach z ciekawością zakładałam już bardziej zaawansowany biustonosz tej samej firmy. Pierwsza przymiarka z profesjonalną braffiterką: stanik był przymały. Drugi rozmiar: od razu poczułam, że jest idealny. Tylko jak to ustrojstwo mam sama zapiąć?

Podwójne zapięcie

Ultimate Run Bra posiada górne i dolne zapięcie. Takie rozwiązanie ma uniemożliwić zsuwanie się ramiączek podczas codziennej aktywności. Oczywiście patent działa. Jednocześnie nie wbija się, nie uwiera, jest jak druga skóra. Niestety moje braki w stretchingu uniemożliwiają mi proces zapięcia biustonosza od góry, zatem wkładam go jak koszulkę i mocuję się wyłącznie z dolnymi haczykami.

Wygoda

Braffiterka była bezwzględna: taśma pod biustem ma mocno opinać. W pierwszej chwili rzeczywiście to poczułam, na pewno jest ciaśniej niż w klasycznym staniku, ale w żadnym wypadku to nie przeszkadza. Nie ma mowy o wżynaniu się materiału w ciało, pod warunkiem oczywiście, że biustonosz jest dobrze dobrany. Miękka wyściółka miseczek i ramiączek pozwala na bezpieczne bieganie, bez obawy, że porobią nam się rany na skórze. Piersi, chociaż ściśnięte, nie są miażdżone. Trzymanie jest takie, jakim Shock Absorber chwali się na co dzień: wspaniałe, wręcz rewelacyjne. Biust nie skacze, nie daje o sobie żadnych znaków podczas biegu ani też innych aktywności.

Higiena

Nie doszukałam się żadnej wzmianki w materiałach reklamowych firmy Shock Absorber na ten temat, ale mam wrażenie, że stanik mniej łapie przykre zapachy z ciała niż poprzedni biustonosz, którego używałam. Niewątpliwie oddychalność materiałów jest na bardzo wysokim poziomie. Po praniu bardzo szybko schnie, więc można go na okrągło prać i używać.

W biustonoszu Ultimate Run Bra przebiegłam ok. 200 km. W tym czasie stanik nie zmienił swojej konstrukcji: nie wyciągnął się, nie przetarł, generalnie wygląda tak samo, jak przy pierwszym założeniu. Dzięki bezfiszbinowej konstrukcji, a jednak doskonale trzymający, nadaje się zarówno dla tych małych i dużych :)  Miękki, przyjemny w dotyku, niesamowicie wygodny. Warunek jest jeden: musi być prawidłowo dobrany, więc kupowanie „na oko” w sklepie internetowym nie wchodzi w grę: trzeba mierzyć! Jak na razie jest to mój najlepszy biustonosz sportowy, jaki kiedykolwiek miałam.

Informacje od producenta:

Biustonosz biegowy (ULTIMATE RUN BRA S 5044)
Jest to jedyny tak wysoce wyspecjalizowany biustonosz przeznaczony dla biegaczek. Wykonany z ponad 39 elementów, idealnie współgra z naturalnym ruchem piersi podczas biegu (ruch odwróconej 8), jednocześnie niwelując go nawet o 78%. Wszystkie szwy wewnętrzne zostały w nim ukryte w taki sposób, aby zapobiegać otarciom powodowanym długotrwałym treningiem. Strona wewnętrzna stanika wykonana z delikatnej tkaniny i specjalne podszycie zapięcia pod haftkami dodatkowo chronią ciało przed mikrourazami i uciskami, zwykle towarzyszącymi ekstremalnemu wysiłkowi. Wiele uczestniczek maratonów uskarża się na otarcia sutków w czasie biegu. Biustonosze Shock Absorber zabezpieczają przed takimi zagrożeniami właśnie dzięki zastosowaniu odpowiedniej tkaniny.
Konstrukcja podwójnego zapięcia z tyłu jest stabilna i nie grozi jej rozpięcie czy rozregulowanie podczas biegu. Poza tym sprzyja utrzymaniu prawidłowej postawy i ułatwia zdjęcie biustonosza ze spoconego ciała.
Obwód (gumka) ściśle przylega do ciała, a specjalny pogłębiony krój stanika sprawia, że nie uciska on pod pachami. Siateczka oddychająca w miejscach najbardziej narażonych na potliwość, jak dekolt, miejsca pod piersiami i ramiączka wysycha błyskawicznie, dzięki czemu biegaczki mogą czuć się komfortowo i pewnie w każdym momencie treningu.
Dodatkową zaletą są elementy odblaskowe – istotne podczas treningu na zewnątrz. Biustonosz nie ma fiszbin, dzięki czemu nie uwiera i nie odkształca się podczas prania w pralce. Ponadto można go dowolnie spakować, bez obawy o odkształcenie misek. Idealnie sprawdzi się również przy sportach z rakietą, joggingu, jeździe konnej, na rolkach, łyżwach i nartach.
Dostępne rozmiary: 60-80A, 65-85B-G.

Przeczytaj również

Kolekcja ubrań do biegania ASICS NAGINO (recenzja)

Kolekcja ASICS NAGINO zaprojektowana przez kobiety – dla kobiet w taki sposób, by inspirować i wzmacniać pewność siebie podczas codziennego biegu czy innego treningu.

Jesienna kolekcja ASICS running RUNKOYO dla kobiet

Jesienna kolekcja ASICS running RUNKOYO została stworzona przez kobiety tylko dla kobiet.  

ASICS YOZAKURA - kolekcja biegowa 2022 [TEST]

Asics YOZAKURA to wiosenno letnia kolekcja inspirowana kwiatem kwitnącej wiśni. Żywe kolory zachęcają do aktywności i pasują do różnych typów kobiecej urody.

Nessi Sportswear - kolekcja Euphoria wiosna - lato 2022 [TEST]

Kobiece, bajecznie kolorowe ubrania z nowej wiosenno - letniej kolekcji polskiej marki Nessi na pewno przykuwaja wzrok. Jednak wygląd to nie wszystko! Jak sprawdzają się w treningowym boju? Przeczytaj...

Kolekcja ubrań do biegania Asics Nagare [TEST]

Nowa kolekcja ubrań do biegania Asics Nagare na pierwszy rzut oka prezentuje się grzecznie, niemal „szkolnie”. Stonowane barwy sprawiają, że łatwo wtopić się w tłum. Jednak tylko pozornie.