Biegaj! Zmień swoje życie!

autor: Katarzyna Żbikowska-Jusis, opublikowano: 11/06/2013

Jak to jest, że większość wzniosłych postanowień tak szybko odchodzi w zapomnienie? Wystarczy, że pojawią się pierwsze trudności, a już nasz organizm broni się jak może, nasza głowa zaczyna wymyślać dziesiątki powodów, dla których wolałaby żyć jak dawniej i… często nasze zacne plany kończą się fiaskiem. Szczególnie jeśli są to postanowienia dotyczące zmiany stylu życia na zdrowszy, zrzucenia paru nadprogramowych kilogramów i zyskania lepszej kondycji fizycznej. Czy wiesz, że według najnowszych statystyk ponad 86% kobiet chciałoby być w lepszej formie? Jednocześnie zaledwie nieco ponad 4% Polaków prowadzi aktywny styl życia przez okrągły rok? To strasznie mało biorąc pod uwagę zarówno zalecenia lekarzy jak i… modę na aktywność.

Chciałabym chciała, ale… Nie pamiętam już ile razy słyszałam podobny początek zdania. Dlaczego tak wiele kobiet kończy swoją przygodę ze sportem na „chciałabym”?

Jak stworzyć sobie w głowie odpowiedni „kod”, który sprawi, że nasz plan zmiany życia na bardziej aktywne uda nam się zrealizować i to nie tylko na miesiąc przed urlopem i… leniwym wylegiwaniem się na plaży w bikini… Żeby móc zacząć realizować misję pt. „nowa aktywna ja” trzeba odpowiedzieć sobie na kilka pytań i zaplanować kilka szczegółów. Tak więc po kolei…

Podejmij decyzję i… zobacz to!

Najpierw odpowiedz sobie na pytanie dlaczego chcesz zmienić swoje życie na bardziej aktywne? Dlaczego chcesz biegać? Musisz widzieć w tym sens, musisz naprawdę tego chcieć. Chcesz się sprawdzić, zobaczyć, że ty też dasz radę przebiec kilka kilometrów bez zadyszki? Być może w tej chwili trudno Ci w to uwierzyć, ale naprawdę każdy potrafi to zrobić!

Jesteś przekonana, że będziesz świetnie się czuła w ciuchach w rozmiarze 38 czy 36? Pewnie masz rację! Zamknij oczy i wyobraź sobie jak wyglądasz, w co jesteś ubrana, co robisz i przede wszystkim jak się czujesz – z nową sylwetką, z lepszą formą, z kondycją, której może Ci pozazdrościć ponad 90% społeczeństwa…

Biegasz już, ale wciąż „to nie jest do końca to, co byś chciała”? Zobacz się na mecie maratonu. Zobacz jak Twoje silne, jędrne, mocne, smukłe ciało mija kolejne kilometry w drodze do finiszu. Widzisz to? To nie bajka – to naprawdę możesz być Ty!

Znajdź czas

Brak czasu to najbardziej klasyczna wymówka. Tak, wymówka. Jeśli naprawdę nie masz trzech godzin w tygodniu „dla siebie” to albo masz problem z organizacją czasu albo… naprawdę powinnaś zmienić coś w swoim życiu! Każdy człowiek potrzebuje chwil wytchnienia, żeby móc zdrowo funkcjonować. W przeciwnym razie prędzej czy później dopadnie go jakieś podstępne choróbsko. Pomyśl - życie masz tylko jedno! Proponuję zatem wieczór z lampką wina, notesem i ołówkiem i szczerą rozmowę z samą sobą. Być może nie wiesz nawet co się dzieje z Twoim czasem?

Pobiegaj w deszczu

Mnóstwo kobiet zaczyna truchtać wiosną kiedy świeci słońce, śpiewają ptaki i świat wygląda jak z katalogu… Postanawiają wtedy, że oto od tej chwili one też będą „idealne”, wysportowane, aktywne i szczupłe. Tymczasem pogoda szybko się zmienia, niebo zasłania się chmurami, robi się ponuro i… czar pryska. Ty też tak masz, że rezygnujesz z powodu „złej pogody”? Obawiasz się, że zmokniesz, zmarzniesz, że będzie Ci nieprzyjemnie kiedy jest brzydka pogoda na dworze? Szczerze – rzadko się zdarza, żeby ktoś po treningu biegowym w deszczu żałował tego, ze wyszedł. Jeśli wciąż wydaje Ci się to trudne do uwierzenia to… daj sobie szansę. Wyjdź z domu kiedy pada i zacznij powoli biec przed siebie. Nie ubieraj się w kurtki przeciwdeszczowe, nie zasłaniaj się czym tylko się da. Po prostu zmoknij. Kiedy się zmęczysz maszeruj. Potem znów biegnij. Po powrocie do domu weź prysznic i odpowiedz sobie na pytanie – jak się czuję? 90% szans, że odpowiedź będzie brzmiała „świetnie”. I o to właśnie chodzi! 

Zaprzyjaźnij się z aktywnością!

Kluczem do sukcesu w tym, żeby utrzymać motywację do aktywności na dłużej jest jedno - musisz lubić to, co robisz. Naprawdę! Pomyśl ile razy w ciągu dnia robisz rzeczy, za którymi nie przepadasz? Niestety, nawet jeśli jesteś szczęściarą i masz pracę marzeń i tak pewnie jest w niej wiele obowiązków, które chętnie oddałabyś innym. A w domu? Nie będę wymieniać. Puenta jest jedna - aktywność fizyczna powinna być czymś, co lubisz. Co jednak jeśli naprawdę nie jesteś typem sportowca i najchętniej czas wolny spędzasz na czytaniu książek, oglądaniu filmów lub innych równie statycznych czynnościach? Zacznij od polubienia… swojego samopoczucia po wysiłku. Niech nagroda za aktywność będzie tym, co Cię motywuje. Wiele osób, które zaczynają od tego, wraz z upływem czasu odkrywa, że… nie może już żyć bez sportu. Bo to uzależnia.

Dlaczego bieganie?

Wiele osób, z którymi rozmawiam często „zarzuca mi”, że tak idealizuję bieganie mówiąc o tym jak wspaniale się czuję kiedy to robię. „No tak, dla Ciebie to przyjemność bo biegasz już tyle lat”- mówią. To prawda, ale… po pierwsze nie zawsze „biegałam już tyle lat”, a po drugie to nie mój „wymysł”, że bieganie naprawdę jest sportem bardzo uniwersalnym i dostępnym dla każdego.

Jeśli fakt, że bieganie jest przyjemne, uszczęśliwia, uspokaja, dodaje energii, podnosi samoocenę, poprawia jakość życia i wpływa niezwykle korzystnie na zdrowie jeszcze Cię nie przekonuje to być może przekona Cię czysta matematyka…

Bieganie jest niesamowicie wydajne. Nawet stosunkowo krótki jogging przeplatany w początkowej fazie szybkim marszem daje rewelacyjne efekty jeśli chodzi o poprawę kondycji. Bieganie pozwala spalić dużo kalorii (średniej intensywności bieg to od 600 do 700 kcal spalonych w godzinę).

Nie bój się sportu!

Boisz się, że od biegania „opadnie” ci biust? Kup stanik sportowy. A poza tym, widziałaś kiedyś biegaczkę z obwisłym biustem;)?

Obawiasz się, że Twoje nogi staną się zbyt umięśnione? Na pewno nie od rekreacyjnego biegania kilka razy w tygodniu. Estrogeny Ci na to nie pozwolą.

Boisz się, że przestaniesz być delikatna i kobieca? Po pierwsze jedno i drugie niekoniecznie idzie w parze, a po drugie… idź do sklepu z odzieżą sportową i zobacz jak kobiece są teraz stroje do biegania!

Aktywność fizyczna kształtuje piękne ciało i sprawia, że… życie jest lepsze. Mięśnie są dużo bardziej estetyczne niż tłuszcz (jeśli masz wątpliwości to porównaj obraz autorstwa Rubensa i fotkę dowolnej biegaczki długodystansowej:)). Spocona kobieta po intensywnym treningu jest bardziej seksy niż wymuskana „lala”, która boi się o fryzurę (tak wynika z opinii przypadkowych facetów na kilku forach). Czekolada jest smaczniejsza niż sałata (przynajmniej dla większości z nas…) a dzięki bieganiu nie musisz z niej rezygnować... „Wysportowany” układ krążenia to szansa na dłuższe, zdrowsze życie bowiem ponad 70% chorób to wynik braku ruchu. To tylko kilka kwestii sugerujących, ze bycie aktywną ma sens:)

Wszystkim, którym dotychczas brakowało samozaparcia, chęci i motywacji życzę powodzenia. Pamiętajcie „chcieć znaczy móc”.

Przeczytaj również

Motywacja do biegania zimą

10 sprawdzonych wskazówek, jak utrzymać motywację do biegania zimą

Osiągnij cel i spełnij marzenia dzięki bieganiu

Bieganie jako klucz do realizacji marzeń i osiągania celu

3 najlepsze sposoby na motywację do biegania

Zobacz jak znaleźć motywację do biegania kiedy zaczyna jej brakować. 

BIEGACZKI BEZ GRANIC. NIEMOŻLIWE NIE ISTNIEJE

Wyjątkowy event dla kobiet podczas Bursztynowego festiwalu Biegowego w Gdańsku. Nie może Cię tam zabraknąć! 

Dlaczego warto biegać?

Poznaj swoją biegową siłę, zobacz dlaczego warto biegać