Zaloguj się:

lub  
 
 

Świąteczne odchudzanie

 

autor: Katarzyna Żbikowska-Jusis, opublikowano: 23/12/2013

swiateczne odchudzanieChcesz schudnąć więc zmieniłaś dietę i więcej się ruszasz. Już Ci idzie całkiem dobrze, zdążyłaś się przyzwyczaić do nowych nawyków, a tu za moment Święta nieprzerwanie kojarzone przede wszystkim z ogromnymi ilościami jedzenia. Stresuje Cię sama myśl o tym, że będziesz zmuszona spędzić kilka dni przy stole zastawionym smakołykami, w dodatku w towarzystwie cioć, babć i wujków, którzy z całą pewnością nie będą sobie niczego odmawiać. A tyle już osiągnęłaś! W dodatku kilka dni później jest Sylwester i przecież plan był taki, żebyś zmieściła się w nową sukienkę…

Typowe kobiece problemy świąteczne! Jak sobie z tym poradzić? Jak nie przytyć w te Święta i nie mieć później do siebie żalu, a jednocześnie nie czuć, że sobie czegoś odmawiasz w te jedyne w roku wyjątkowe dni? Okazuje się, że wcale nie jest to takie trudne jak wydaje się na pierwszy rzut oka. Kluczem do sukcesu jest oczywiście, jak zawsze, umiar w jedzeniu, ale… gdyby tak posunąć się dalej i spojrzeć na okres świąteczny jak na wspaniały czas na zadbanie o formę…

Niemożliwe? Zastanów się. Poniżej kilka wskazówek.

 

Czas na trening

Święta to zawsze kilka dni wolnych od pracy. Owszem – pewnie masz ręce pełne roboty, szczególnie jeśli to ty szykujesz Wigilię, ale… w tych dniach to ty zarządzasz swoim czasem. Jesteś swoim szefem więc… możesz zacząć pracę np. o 11 a wcześniej wybrać się na solidny trening. Albo wygospodarować godzinę czy dwie w ciągu dnia – przyda się odmiana od sprzątania i gotowania, prawda? Zakupy zleć mężowi; nawet jeśli ostatecznie czegoś zabraknie pewnie i tak nic się nie stanie:)

 

Aktywność, aktywność i jeszcze raz aktywność

Wygospodaruj chwilę na sport w każdy ze świątecznych dni. Pobiegaj rano w dzień Wigilii, przed śniadaniem w pierwszy dzień świąt. A może np. drugi świąteczny dzień spędzisz aktywnie z całą rodziną np. na długim spacerze po parku, ganiając się z dziećmi? Zaraz po Świętach idźcie na łyżwy albo na basen (albo jedno i drugie:)), zaplanuj długie wybieganie, zostaw dzieci u dziadków i wyskocz na 2 godziny na siłownię (nawet jeśli nie masz karnetu, możesz przecież raz na jakiś czas pozwolić sobie na jednorazowe wejście). Zmotywuj najbliższych do aktywności. Po prostu – nieustannie dużo się ruszaj. Odpoczniesz już w Nowym Roku kiedy życie wróci do swojego naturalnego rytmu, a Twoja lodówka opustoszeje:)

 

Odchudź potrawy

Jeśli to ty jesteś kucharką w te święta masz pełną kontrolę nad tym jak bardzo kaloryczne będą przygotowane przez Ciebie posiłki. Zadbaj o to, żeby były jak najzdrowsze – dla swojej talii i dla rodziny bo pewnie niejednej osobie wśród Twoich bliskich też przydałaby się dieta…

 

Jedz rozsądnie

Mimo, że są święta, a co za tym idzie sporo jedzenia – nie głodź się w oczekiwaniu na wigilijną kolację czy świąteczne śniadanie. Jedz małe porcje zdrowych rzeczy regularnie przez cały dzień. Jeśli nie będziesz wilczo głodna siadając do wspólnego rodzinnego posiłku, z pewnością zjesz trochę mniej. Poza tym jedząc regularnie pobudzasz swój metabolizm.

 

Próbuj zamiast się najadać

Podczas Wigilii na stole stoi dużo potraw. W niektórych domach standardowe 12, w innych jeszcze więcej… Gdybyś miała każdą z potraw się najeść nie starczyło by Ci miejsca w żołądku! Nakładaj sobie symboliczne porcje, nawet jeśli na początku jesteś bardzo głodna. Kiedy spróbujesz wszystkich – na pewno będziesz już najedzona.

 

Popijaj wodę mineralną lub zieloną herbatę

Często będąc w towarzystwie jemy żeby… zająć czymś ręce, dla towarzystwa lub po prostu w efekcie odruchu. Postaw koło swojego talerza szklankę z wodą i kiedy jesteś już najedzona po prostu popijaj wodę. Lub zieloną herbatę.

 

Nie odchudzaj się w święta

Nie licz kalorii, nie waż się – bo święta naprawdę staną się dla Ciebie źródłem stresu. Nie odchudzaj się. Ale też nie tyj. Bo Święta szybko miną, a kilogramy zostaną. Przecież nie chcesz się czuć ociężała przed Sylwestrem i karnawałem? Jeśli będziesz aktywna i nie będziesz się objadać nie przytyjesz przez te kilka dni.

 

Czas na relaks

Ciesz się atmosferą, czasem spędzonym z bliskimi i tym, że życie w okresie świąteczno-noworocznym płynie trochę inaczej niż na co dzień. Po długim dniu spędzonym z rodziną zafunduj sobie relaks w pachnącej kąpieli. Albo wieczór z książką czy oglądanie filmu (ale już bez dojadania resztek ze świątecznego stołu!).

 

Nie licz kalorii w jedzeniu. Licz kalorie, które spalasz ruszając się. Sprawdź w tabelce spalania kilokalorii.

 

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie dodał komentarza

Kanał RSS komentarzy na tej stronie | Kanał RSS dla wszystkich komentarzy