Czas na relaksującą kąpiel... Solanka regenerująca dla sportowców Salco Sport Therapy. Czy to "działa"?

autor: Iwona Ludwinek-Zarzeka, opublikowano: 19/12/2013

Ukojenie. Czas wolny. Czas dla siebie. Czas spokoju... Bo tym właśnie jest regeneracja po bieganiu. To nie tylko niwelowanie bólu po treningu, czy ochrona przed „zakwasami” dnia następnego. To także moment by się wyciszyć, mentalnie przygotować do kolejnego wysiłku.

Co zatem do regeneracji się zalicza? To oczywiście sen, zwykły odpoczynek z nogami uniesionymi do góry, automasaż. Te działania jednak nie zawsze wystarczają.

Jednym ze sposobów na odbudowę jest solanka. W ostatnich miesiącach miałam okazję testować sól Salco Sport Therapy, stworzoną specjalnie dla sportowców, i służącą właśnie regeneracji. Przez ten czas zdążyłam zrobić wiele długich wybiegań, mocnych treningów, a także zaliczyć maraton. Sumiennie wylegiwałam się w gorącej wodzie z dodatkiem soli. Nie powiem, żeby był to mój przykry obowiązek :)

Czym są kąpiele solankowe?

Krótko mówiąc: są to kąpiele w roztworze soli mineralnej z wodą. Mają poprawić krążenie, regenerację i odporność organizmu,  niwelować bóle mięśniowe, zwiększać elastyczność tkanki łącznej i wpływać korzystnie na gospodarkę wapniową.  Producent zapewnia, że kąpiel solankowa zawiera jony:

Kationy: sodu, potasu, wapnia, żelazu, manganu, magnezu

Aniony: chlorkowe, fluorkowe, jodlowe, bromowe

Mówiąc w skrócie: nasza odnowa po ciężkich treningach ma być szybsza.

Sposób użycia

Solankę wykonujemy na ok. 2 godziny przed snem. Do wanny z ciepłą wodą należy wsypać i rozpuścić 1-2 kg soli. Kąpiel powinna trwać około 20 min , później można wydłużać ten czas oraz podnosić temperaturę wody. Po kuracji nie spłukujemy soli. Kładziemy się spać w „płaszczu solnym”' dzięki czemu ciało ma szansę intensywniej wchłonąć minerały, a więc i zabieg będzie efektywniejszy.

Subiektywnie o produkcie

Salco Sport Therapy można dostać w zestawie z wiaderkiem i łopatką, dzięki czemu przechowywanie i wsypywanie soli do wanny jest wygodne. Zgodnie z zaleceniem po ciężkim treningu przygotowałam kąpiel: nalałam dosyć gorącej wody tak, by sięgała ona mi mniej więcej do pasa. Dorzuciłam 1 kg soli i pełna optymizmu zanurzyłam się w roztworze. Nie wiem czego się spodziewałam, być może tego, że przez moje ciało zacznie przepływać jakaś niesamowita energia, fantastyczna ulga oraz zdjęcie bólu i zmęczenia jak za dotknięciem magicznej różdżki. Otóż nie. To było zwykłe, najzwyklejsze wysiadywanie w wannie. Po kilku minutach zaczęło mi się nudzić. Co więcej, chyba nalałam sobie zbyt gorącą wodę, przez co czułam się jak w ekstremalnie rozgrzanej saunie. Po upłynięciu regulaminowego czasu wyszłam z wanny, poczekałam aż lekko obeschnę, zawinęłam się w ręcznik i poszłam do łóżka w „płaszczu solnym”. Na skutek gorącej kąpieli zrobiłam się senna, ale... uczucie ciężkości w nogach minęło. Następnego dnia byłam gotowa do kolejnej aktywności fizycznej.

Solanki wykonywałam wyłącznie po ciężkich treningach i startach. Po każdej takiej kąpieli ulga była znaczna.

Firma Salco stworzyła trzy rodzaje soli: służącą leczeniu, pielęgnacji i regeneracji. Oczywiście ich skład jak i działanie w pewnym stopniu się ze sobą pokrywają, aczkolwiek przekonuje mnie fakt, iż sól Salco Sport Therapy jest bardziej wyspecjalizowana dla nas - biegaczek i biegaczy.

Jestem osobą, która intensywnie uprawia sport. Po ciężkich treningach potrzebuję czegoś więcej niż wylegiwanie się plackiem z nogami podniesionymi do góry. Ogromnym plusem solanek jest to, że można je wykonywać w domu (pod warunkiem, że jest się posiadaczem wanny:)). W moim przekonaniu sól naprawdę działa, choć sa i tacy, którzy uważają, że wystarczy po prostu kapiel w gorącej wodzie. Przyznaję, że początkowo denerwowało mnie właśnie to wysiadywanie w gorącej wannie. Nie jestem przyzwyczajona do tego, że trwam przez 20 minut praktycznie bez ruchu:) Nauczyłam się jednak podchodzić do tego inaczej. Te 20 minut to nie marnowanie czasu, a moment odprężenia, samotności i odbudowy ciała i ducha. Ogólnie polecam choć trzeba miec na uwadze, ze na jedną kąpiel potrzeba az 1 kilograma soli co sprawia, że... zanim wylądujemy w kąpieli trzeba będzie się trochę nadźwigać:)

Przeczytaj również

Buty do biegania po asfalcie ASICS NOVABLAST 4 NAGINO [test]

Mięciutkie jak kapcie otulają stopę pluszową cholewką a poduszkowata gruba podeszwa daje poczucie jeszcze większego komfortu. ASICS NOVABLAST doczekał się swojej 4 edycji co wyraźnie świadczy o tym, ż...

Pranie ubrań sportowych: Dodatek do prania eliminujący nieprzyjemny zapach odzieży sportowej HG [TEST]

Pranie ubrań przepoconych po treningu to jedno z większych wyzwań w domu każdego sportowca. Bez względu na cudowne technologie, które obiecują producenci odzieży treningowej przykry zapach zawsze się ...

Mactronic Rebel - mała czołówka, duże możliwości [TEST]

Szukasz solidnej lampki czołowej do biegania, która spełni nawet bardzo wysokie wymagania, a przy tym nie zrujnuje twojego budżetu? Może warto zaufać polskiej marce Mactronic?

Czołówka Mactronic Maverick [TEST]

Jeśli szukasz solidnej czołówki, która umożliwi Ci bezpieczne przemieszczanie się nawet w środku ciemnego lasu to zdecydowanie możesz wziąć pod uwagę nowość z rodziny marki Mactronic.

Czołówka do biegania Mactronic FREEQ [TEST]

140 lumenów, prawie 7h świecenia na 100% mocy i lekka waga czynią tą lampkę świetną opcją dla każdej biegaczki, której zdarza się eksplorować trasy po zmierzchu lub przed świtem.