Bieganie w RPA

autor: Marta Sochaj, opublikowano: 23/07/2014

Republika Południowej Afryki to przepiękny kraj, który zachwyca od pierwszych chwil. Miałam okazję zwiedzić w towarzystwie rdzennych mieszkańców rejon Kapsztadu oraz fragment południowego wybrzeża. Zabrałam wiec ze sobą strój biegowy aby postawić amatorskie kroki w tym egzotycznym miejscu.

Kilka słów o Południowej Afryce: to kraj o czterokrotnie większej powierzchni niż Polska, posiada kilka stref klimatycznych – od suchej pustynnej do podzwrotnikowej (malaria występuje tylko w niektórych obszarach). Pory roku są przeciwne do europejskich – obecnie jesień. Populacja to 50,5 mln osób w tym Czarni Afrykanie stanowią 80% populacji, Biali o pochodzeniu Europejskim ok 10% oraz Mulaci ok 9%. W kraju obowiązuje 11 języków urzędowych m. in. Afrikaans, Angielski i Xosa.

Przylądek Igielny

Przylądek Igielny wyznacza miejsce gdzie spotykają się Ocean Atlantycki i Indyjski, zamieszkuje tu Wielka Piątka Afryki (lew, słoń, bawół, nosorożec i lampart – głównie w Parkach Narodowych, z których najsłynniejszy to Kruger National Park), Przylądek Dobrej Nadziei to spektakularne miejsce 30min drogi na południe od Kapsztadu. A Kapsztad to najpiękniejsze miasto jakie do tej pory widziałam. Leży nad Zatoką Stołową, skąd podziwia się zachody słońca, w tle centrum miasta majestatycznie piętrzy się Góra Stołowa przykryta często chmurką – obrusem; za Górą jest Przylądek Dobrej nadziei. Na terenie Zatoki znajduje się wyspa Robben, na której przez 27 lat był więziony Nelson Mandela. Nie brakuje również długiej, szerokiej piaszczystej plaży i jeszcze świadomość, że już w obrębie miasta są winnice, produkujące znakomite wino, oliwki i oliwę.

Knysna Elephant Park

Inne symbole narodowe to diamenty, rugby, krykiet, Charlize Theron, Oscar Pistorius. Jednak RPA ma złą sławę ze względu na czasy Apartheid (1950-1992) czyli zalegalizowany rasizm oraz przerażające statystyki kryminalne. Problemy wynikające z mentalności ludzi. Jednak po sięgnięciu do lektury, internetu czy rozmowach w mieszkańcami RPA, każdy ma prawo ukształtować swoje własne zdanie na temat zagrożeń jak i zalet wynikających z eksploracji tego zakątka świata.

Do rzeczy, czyli jak się tutaj biega?

Klimat w Kapsztadzie i okolicach sprzyja bieganiu. Jest słonecznie większą część roku, dość sucho i wietrznie. Latem (grudzień - luty) jest bardzo upalnie, zimą (czerwiec - sierpień) temperatury spadają do ok. 6 stopni i są spore opady deszczu włącznie z burzami. Ja biegałam w marcu, wzdłuż plaży, po chodniku lub licznych szerokich parkingach. Komfortowe warunki, gorąco lecz był wiatr od oceanu i bardzo piękne widoki.

W Kapsztadzie biega bardzo wiele osób

Ze względu na przezorność, własne bezpieczeństwo i aby nie ‘kusić losu’ zaleca się bieganie za dnia – szczególnie jeśli biegasz sama. Zdaje się, że taka sama reguła obowiązuje w Polsce.

Podczas biegu w tygodniu ok godz. 18 spotykałam mnóstwo biegaczy, młodszych i starszych, w parach i indywidualnych, kobiety i mężczyzn, Czarnych Afrykanów, Białych i Mulatów. Znaczna większość mnie pozdrawiała ‘Hi’, ‘Hello’ , ‘How are you?’ lub ruchem ręki. Zawsze wyraźnym serdecznym uśmiechem. Nikt mnie nie zaczepiał, nie śledził, nie dokuczał.

Czy to przypadek lub wyjątek, że biegało się w dobrej atmosferze? Myślę, że nie. Przestrzegałam starych zasad: biegaj po uniwersalnej, otwartej trasie lub tam gdzie biegają inni, nie ubieraj się wyzywająco i biegaj kiedy jest widno.

Po pierwszym dniu biegania zorientowałam się strój biegowy z domu jest zbyt gruby na afrykański upał. Wybrałam się do sklepu sportowego, w którym znalazłam znany, szeroki asortyment i jak się okazało polskie ceny (po przeliczeniu z lokalnych randów afrykańskich).

Gdzie biegać?

Kapsztad to 3,5 mln aglomeracja z typowym centrum o typie Manhattan (z Górą Stołową w tle) i przedmieściami rozciągającymi się wzdłuż oceanu, wokół Góry Stołowej oraz w głąb lądu. Myślę, że popularne trasy biegowe są wzdłuż wybrzeża, gdzie są najczęściej chodniki, parkingi oraz wiatr i piękne widoki. Natomiast w głębiej położonych dzielnicach można biegać po zielonych alejach osiedlowych i parkach.

Podczas pobytu w nadmorskim parku Tsitsikamma National Park, nogi również prosiły o wybieganie. Najpewniej z powodu tymczasowego stylu życia. Otóż w Południowej Afryce ludzie stawiają na jakość życia – podejście nieczęste w naszej Ojczyźnie. Grill (braai) to dla mieszkańców RPA sport narodowy, podobnie jest z piciem wina. Parki Narodowe RPA jak i nasze, chronią przede wszystkim fauny i flory. W Tsitsikamma można wynająć pokój, domek lub miejsce na przyczepę kampingową lub namiot aby spędzić w Parku kilka dni. Każde miejsce ma indywidualne stanowisko do grillowania. Szybko zorientowałam się, że mogę biegać jedynie drogą asfaltową do recepcji Parku 4km w górę i z powrotem. Byłam jedynym biegaczem, mijały mnie tylko samochody, wszyscy mnie pozdrawiali, a część pytała czy mi pomóc i podwieźć na górę:).

Dla zaawansowanych biegaczy w Południowej Afryce organizowane są liczne biegi o światowym rozgłosie m.in.:

• The Big Five Marathon, dystans maratonu po dziewiczych sawannach, wręcz śladami dzikich zwierząt afrykańskich, w północno wschodniej części kraju, w pobliżu Kruger National Park.
• Knysna Forest Marathon
• Cape Town Marathon i wiele innych

ULTRAMATATONY:

• Old Mutual Two Oceans Marathon – dystans 56km, wokół Góry Stołowej. Jednak wbrew nazwie nie odbywa się na styku Oceanów. Miejsce gdzie łączą się Ocean Atlantycki i Spokojny to Przylądek Igielny, Cape Agulhas, najbardziej wysunięty na południe punkt Afryki. 
• Comrades Marathon, 89km z Pietermaritzburgu do Durbanu w Prowincji Natal.

Wydaje się, że Kapsztad to również doskonałe miejsce dla sportów wodnych, zwłaszcza kite-surfingu oraz kolarstwa. Gorąco polecam zwiedzanie tego rejonu Południowej Afryki. Kapsztad to miasto turystyczne, wielokulturowe, anglojęzyczne. Jest w nim wszystko: piękne widoki, pogoda, możliwość uprawiania wielu sportów a wieczorem można grillować lub jeść owoce morza i popijać znakomite wino – dużo tańsze niż w Polsce. Wybrałam się tam dwukrotnie i wybieram ponownie w styczniu 2015r:)

Przeczytaj również

Gran Canaria Maspalomas Marathon 2023

Jeśli jeszcze nie byłaś na urlopie i nie masz pomysłu na kierunek podróży, czemu nie Gran Canaria?

Lizbona - maraton i półmaraton

Szukasz inspiracji? A może wybierzesz się pobiegać do... Lizbony? To piękne portugalskie miasto potrafi zachwycić niemalże każdego. I dwa razy w roku zaprasza biegaczy z całego świata na półmaraton i ...

World Marathon Majors

World Marathon Majors - światowa konkurencja dla maratończyków, która polega na wzięciu udziału w sześciu głównych maratonach uznawanych za najbardziej prestiżowe...

Podróże biegowe. Kleszczów.

Odkryjmy miejsce, w którym odpoczniemy, potrenujemy, nacieszymy oczy błogim widokiem, a uszy dźwiękami natury. 

Wrześniowy urlop na rowerze. Dokąd się wybrać?

Wakacje za nami, a Ty wciąż czekasz na prawdziwą rowerową wyprawę? Nic straconego, podpowiadamy, w jakie rejony Polski się wybrać i jak zaplanować trasę last minute.