Zaloguj się:

lub  
 
 

Twój pierwszy półmaraton tuż tuż...

 

autor: Iwona Ludwinek-Zarzeka, opublikowano: 06/03/2013

pierwszy półmaratonJuż niedługo debiutujesz w półmaratonie. Przygotowywałaś się, biegałaś, a jednak lęka cię niepewność, czy dotarcie do mety jest w ogóle realne. Spokojnie. Usiądź, przeanalizuj swoje dotychczasowe osiągnięcia i na chłodno odpowiedz sobie na to pytanie, czy rzeczywiście jest się czego bać. Oto kilka kwestii, które pomogą ci realnie spojrzeć na swoje możliwości oraz wskazówki co robić tuż przed biegiem i jaką taktykę obrać, by z uśmiechem pokonać całą trasę.

 

Nie panikuj!

Półmaraton nie jest taki groźny, jak go malują. Owszem, to aż, ale i tylko 21 km. Nawet gdy nadejdzie kryzys, będziesz mogła przejść na chwilę do marszu, zregenerować się i ruszyć dalej. Jeśli będziesz bardzo zmęczona kibice, inni zawodnicy i cała atmosfera imprezy poniosą cię do przodu.

 

Przelicz swój kilometraż

Jeśli solidnie przepracowałaś zimę, nie masz się czego obawiać. Co to znaczy „przepracować? Wystarczy, że przez ostatnie 2-3 miesiące biegałaś regularnie 3 razy w tygodniu, a 15 kilometrowe wybiegania nie sprawiają ci trudności. Jeśli natomiast dopiero teraz wzięłaś się do roboty,  a po godzinie biegania już masz serdecznie dość - przełóż start na inny termin. Jesienne biegi są równie malownicze...

 

Trenuj do końca

Biegaj do ostatniego tygodnia, ale...w ostatnim ma być już lżej. Na dwa dni przed półmaratonem wyjdź jeszcze na lekki trening, na końcu możesz zrobić 2-3 ożywcze przebieżki.

 

Trzymaj wagę

Może ci się wydawać, że teraz musisz się naładować węglowodanami, ale faszerowanie się produktami mącznymi i cukrem „na zapas” nie ma sensu. Przez ostatnie tygodnie po prostu jedz tak jak zwykle, dopiero w przeddzień zrób sobie pasta party. Ważne: nie może być tłusto. Najlepiej, gdy  makaron połączysz z lekkim sosem pomidorowym i ewentualnie ulubionymi warzywami.

 

Poluj na wyprzedaże

Duże imprezy organizują również sportowe expo, na które przyjeżdżają firmy związane z bieganiem. Firmy te promują się i często oferują w tym czasie duże zniżki. Znaleźć tam można właściwie wszystko: odzież, odżywki, książki - być może coś i ciebie zainteresuje.

 

Przygotuj biegowy asortyment

Dzień przed odbierz pakiet startowy i przygotuj ubrania, które założysz na siebie. Weź pod uwagę pogodę: debiutanci zazwyczaj ubierają się za ciepło. Być może zamiast grubej bluzy, wystarczy lekka kurtka?

Przeanalizuj też dokładnie gdzie mieszczą się depozyty, linia startu. Oceń (realnie!) swój zakładany wynik na mecie, by następnego dnia ustawić się w swojej strefie. Postaraj się w miarę wcześnie iść spać, chociaż nie wykluczone, że nerwy nie pozwolą ci zmrużyć oka. To nic...adrenalina sprawi, że rano nie będziesz myślała o spaniu :)

 

Dzień półmaratonu

Wstań na tyle wcześnie, by móc być już w miasteczku biegowym godzinę przed startem. Zjedz w domu lekkostrawne śniadanie (bułki z dżemem lub miodem/owsianka na wodzie itp.), sprawdź czy na pewno wszystko spakowałaś i...w drogę! Pamiętaj, by skorzystać z toalety przed startem. Później może nie być już na to czasu...

 

 

A na trasie? Po prostu biegnij i ciesz się tym, co cię otacza. Postaraj się zacząć naprawdę lekko. Pierwszy półmaraton potraktuj bardziej rozpoznawczo, ale nie mówię, że masz nie walczyć! Gdy po połowie będziesz czuła zapas sił, możesz trochę przyspieszyć, by na ostatnich kilometrach zafiniszować. Być może za linią mety poczujesz swoisty niedosyt, że potrafiłabyś pobiec szybciej. To dobrze, bo drugi półmaraton to już próba pobicia swojej debiutanckiej życiówki!

 

 

Dodaj komentarz

Komentarze (1)

  • Napisany przez Buy Cialis, 29/10/2019 6:07am (6 lata temu)

    My spouse and I absolutely love your blog and find a lot
    of your post's to be what precisely I'm looking for.
    Would you offer guest writers to write content
    for you? I wouldn't mind publishing a post or elaborating on a lot of the subjects you write in relation to here.
    Again, awesome blog!

Kanał RSS komentarzy na tej stronie | Kanał RSS dla wszystkich komentarzy