Kobiety na start!

autor: Katarzyna Żbikowska-Jusis, opublikowano: 07/07/2012

Bieganie stało się w Polsce modne, startowanie w zawodach jeszcze nie – przynajmniej jeśli chodzi o kobiety!  

W ostatnich latach, w dużej mierze dzięki mediom oraz kilku ogólnopolskim akcjom propagującym bieganie wśród „zwykłych śmiertelników” zdecydowanie wzrosło zagęszczenie biegaczy i biegaczek na parkowych ścieżkach. Trzeba się cieszyć, że ta najprostrza forma ruchu zyskuje popularność, że ludzie wychodzą z domów i zaczynają się ruszać. Obecnie biega też dużo więcej kobiet niż jeszcze kilka lat temu. Niestety w większości przypadków jogging jest sezonowym zrywem w celu zrzucenia zbędnych kilogramów lub z chęci bycia modnym... Stosunkowo niewielki odsetek osób, które zaczynają biegać wiosną i latem kontynuuje treningi również jesienią, a jeszcze mniej zimą. O ile widok biegacza w pogodny dzień w zasadzie nikogo już nie dziwi,o tyle już bieganie podczas deszczu (nie wspominając już o śniegu) budzi conajmniej zdziwienie przechodniów.

Moda na bieganie opanowuje jednak coraz więcej miejsc w Polsce. Świadczą o tym powstające kolejne kluby biegacza i coraz większa liczba biegów ulicznych i przełajowych organizowanych w celu popularyzacji biegania. W większości imprez biegowych dominują jednak mężczyźni. Oczywiście powód jest nadal jeden i ten sam – biegających mężczyzn jest więcj niż biegaczek. Jest jednak jeszcze jedna kwestia: kobiety rzadziej startują w zawodach niż mężczyźni. Winne są zapewne jak zwykle pewne stereotypy, które sprawiają, że wśród kobiet pojawia się lęk lub niechęć przed udziałem w biegach zorganizowanych.

Nadal myślimy, ze zawody są tylko dla najlepszych i jeśli nie wygram to po co w ogóle brać udział? Jeśli „doczłapię” na metę ostatnia to tylko się ośmieszę itd. Cóż – chyba nie o to chodzi organizatorom biegów, żeby ktokolwiek poczuł się ośmieszony:)

Czy wiesz dlaczego niektóre zagraniczne imprezy (i to nie tylko te najbardziej popularne) liczą po kilkanaście czy kilkadziesiąt tysięcy biegaczy? Wcale nie dlatego, że jest tam tyle super szybkich, super szczupłych biegaczy! Tam po prostu biegają „wszyscy” niezależnie od tego jak wyglądają, czy są szczupli, czy mają sporo kilogramów nadwagi i niezależnie od tego w jakim tempie biegają.

W Polsce każdy się czegoś wstydzi: kiepskiej pracy, kiepskiego samochodu, kiepskiej figury czy kiepskiej kondycji. Siedzimy i marudzimy zamiast żyć i cieszyć się tym, co mamy...

Niedawno zaczęłaś biegać i truchtasz z przerwami na marsz przez 40 minut? Świetnie! Spokojnie ukończysz bieg uliczny czy przełajowy na 5km, a nawet na 10km. Przecież nie trzeba od razu biec szybko. Nie trzeba wyprzedzać innych ani wygrywać w swojej kategorii wiekowej. Liczy się udział. Liczy się to, że robisz coś dla siebie, ruszasz się, dbasz o zdrowie i samopoczucie. I dajesz dobry przykład innym.

W Polsce jak już ktoś jest „bardziej przy kości” wstydzi się w ogóle pokazywać na imprezie sportowej. A może czas byłoby to zmienić? Może gdyby więcej „pulchnych” pań, które zaczeły się ruszać wyszło na ulicę i wzięło udział w biegu na te 5 km to dałoby do myślenia innym kobietom, dla których dbanie o siebie to w dalszym ciągu abstrakcja...

Masz trochę za dużo w biodrach i wstydzisz się pokazać w stroju do biegania? Przestań się przyjmować. Niech się wstydzą Ci, którym nic się nie chce! Imprezy biegowe jednoczą ludzi. Tutaj nikt nie patrzy czy kolor koszulki pasuje Ci do spodni i czy coś Ci gdzieś nie wystaje. Rozejrzyj się – niektórzy biegacze naprawdę wyglądają dziwacznie i... to jest piękne. Ta swoboda, ta wolność „obyczajów” i ta radość która od nich bije.

Kiedy więc następnym razem usłyszysz, że w Twojej okolicy organizowany jest bieg uliczny zapisz się na start. Zachęć swoje koleżanki, z którymi „po cichu” truchtacie po parku, zaangażuj rodzinę w doping. Niech dzieci będą z Ciebie dumne, niech mąż będzie dumny, a sąsiadki... niech usychają z zazdrości – czy nie tak nakazuje nasza tradycja narodowa:)?

Przeczytaj również

6 pomysłów na ciekawy trening biegowy

Sposoby na unikanie monotonii w treningu biegowym

Bieganie w deszczu: wyzwania, korzyści i praktyczne wskazówki

Nastąpiło załamanie pogody i rujnuje Twój plan treningowy? Sprawdź jak czerpać przyjemność z biegania w deszczu.

Bieganie a cele charytatywne

Biegając możesz wspomóc potrzebujących

Jak biegać w niskich temperaturach

Jak przezwyciężyć złe warunki i kontynuować trening. Pamiętaj, że bieganie w mrozie nie powoduje przeziębienia!

Wpływ snu na wydajność biegową

Zastanawiałaś się kiedyś czy ilość Twojego snu wpływa na biegowe osiągnięcia?