Zaloguj się:

lub  
 
 

M jak maraton – 4 pytania, które musisz sobie zadać

 

autor: Katarzyna Żbikowska, trener personalny (www.katarzynazbikowska.pl), opublikowano: 20/11/2017

Maraton to ogromne wyzwanie. Nawet jeśli z roku na rok  coraz więcej osób pokonuje dystans 42km 195m i szczyci się tym, że oto stali się maratończykami, w dalszym ciągu maraton to maraton. To wysiłek trwający kilka godzin. To klepanie stopami o twardy asfalt przez te kilka godzin. To praca dla serca, mięśni, stawów, ścięgien i więzadeł. To wyzwanie mentalne żeby zmierzyć się ze zmęczeniem i z bólem – bo maraton boli zawsze bez względu na to czy biegniesz go około 3 godzin czy koło 5. Zanim więc zdecydujesz się zapisać na start w maratonie odpowiedz sobie na kilka pytań.

maraton przygotowanie

Czy jestem wystarczająco aktywna fizycznie?

Żeby przebiec maraton trzeba być dobrze przygotowanym. Kilka godzin wysiłku wymaga tego żeby mięśnie i stawy były gotowe na podjęcie takiego wyzwania. Sporo osób porywa się na maraton za wcześnie i niestety, nawet jeśli finalnie udaje im się dotrzeć do mety to okupione jest to później tygodniami regeneracji i leczenia. Zdecydowanie lepiej i bezpieczniej jest zacząć przygodę z maratonem od… treningu ogólnorozwojowego całego ciała i regularnych przebieżek. Połączenie treningu wzmacniającego i cardio nie tylko świetnie przygotuje organizm na większe wyzwanie (maraton), ale też znakomicie wyrzeźbi ciało.

Czy jestem zdrowa?

Zdarza się, że na trasie maratonu ktoś nagle umiera. Zdarza się to rzadko; statystycznie dużo rzadziej niż nagła śmierć na ulicy czy w domu. Jednak jest to na tyle medialne wydarzenie, że zawsze wzbudza dużo zamieszania i emocji. I może dobrze. Dlaczego? Ponieważ zawsze warto się zbadać zanim podejmie się intensywną aktywność fizyczną wykraczającą ponad normę. A powiedzmy sobie szczerze – dla większości z nas trening do maratonu jest czymś ponadprzeciętnym. Żyjemy w epoce, kiedy zdecydowaną większość czasu spędzamy w bezruchu. Niektóre choroby mogą być ukryte ponieważ nie mają „okazji” się ujawnić. Zanim podejmiesz się startu w maratonie zbadaj serce i miej pewność, że możesz zdrowo je zmęczyć.

Czy moja masa ciała jest okej do biegania długich dystansów?

Oczywiście, na świecie maratony biegają ludzie o najróżniejszych kształtach i tuszach. Nie trzeba być chudym jak słomka żeby decydować się na udział w maratonie. Bieganie było i jest dla wszystkich. Prawda jest jednak taka, że znaczna nadwaga niesie ze sobą ryzyko kontuzji w przypadku treningu maratońskiego. Im więcej ludzi porywa się na maratony tym więcej słyszy się o kontuzjach – szczególnie o bólach kolan czy innych stawów. Biegaczki pytają dlaczego bolą je kolana. Często bywa niestety tak, że stawy bolą ponieważ są nagle przeciążane. Kilka czy kilkanaście lat siedzącego trybu życia osłabiły wszystkie struktury w ciele. Jeśli potem nagle (np. po pół roku czy nawet roku ćwiczeń) stajesz na starcie biegu na ponad 42 kilometry i w dodatku ważysz 10 kilogramów więcej niż norma to twoje kolana mają prawo się zbuntować. Jeśli chcesz biegać maratony podejdź do sprawy kompleksowo. Najpierw schudnij, a potem zacznij trening stricte maratoński.

Czy mam dość czasu na przygotowanie?

Żeby przygotować się do udziału w maratonie musisz mieć odpowiednią ilość czasu. Będzie ona zależała od wszystkich czynników, które wspomniane zostały wcześniej. Jeśli jesteś osobą o prawidłowej masie ciała, regularnie ćwiczącą, masz za sobą przygotowanie sprawnościowe i bierzesz się właśnie za treningi stricte maratoński to wystarczy Ci kilka tygodni (8-12) żeby być gotową stanąć na starcie. Jeśli masa twojego ciała jest ok., ale nie możesz bez przerwy przebiec pół godziny musisz liczyć się z tym, że będziesz potrzebowała więcej czasu na zbudowanie kondycji. Jeśli twoim problemem jest nadwaga to nie znaczy, że nie nadajesz się do biegania maratonów. Możesz nadawać się świetnie, ale dla zdrowia zaplanuj udział w maratonie z dużym wyprzedzeniem i daj sobie czas na zdrowe pozbycie się balastu.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie dodał komentarza

Kanał RSS komentarzy na tej stronie | Kanał RSS dla wszystkich komentarzy