Zaloguj się:

lub  
 
 

TomTom Runner - test

 

autor: Iwona Ludwinek-Zarzeka, opublikowano: 25/02/2015

TomTom Runner to prosty w obsłudze, bardzo sympatyczny zegarek. Miałam okazję testować go przez miesiąc, przebiegłam z nim ok. 200 km. To dość, aby móc wyłapać jego plusy i minusy.

Opakowanie, czyli wygląd (i nie tylko)

TomTom wizualnie jest bardzo sympatycznym zegarkiem. Niewielki, lekki, można go nosić nie tylko na treningi, ale również na co dzień do stylizacji sportowej. Oferuje opcję dokupienia praktycznie dowolnego koloru paska. Wymienia się go bez problemu, gdyż sam zegarek się po prostu wysuwa. Jest tak samo męski, jak i kobiecy, więc nada się dla biegaczy obu płci.

tomtom

Jednak zakładając TomToma na rękę nie czułam, żeby było mi wygodnie. Nie było problemu, gdy zapinałam go na rękaw bluzy i kurtki, ale na samym nadgarstku już miałam lekkie wrażenie dyskomfortu. Mam drobne ręce, więc w pierwszej chwili pomyślałam, że może to kwestia mojej budowy. Niestety mój mąż również narzekał na tę kwestię. Nie było to bardzo uciążliwe, ale podczas użytkowania zwyczajnie czułam, że coś mnie lekko uwiera.

Obsługa

TomTom został zbudowany tak, że każdy bez problemu poradzi sobie z obsługą. Po menu poruszamy się za pomocą joystick'a – prawo, lewo, góra, dół oraz po prawej stronie ekranu znajduje się „przycisk” dotykowy, którym możemy podświetlać zegarek lub po odpowiednich ustawieniach przełączać okrążenia (laps).

Trening zatrzymujemy i ostatecznie go kończymy przez przytrzymanie joystick'a przez dłuższą chwilę. Nie ma szans, aby zegarek samoistnie się wyłączył podczas treningu (chyba, że się rozładuje).

GPS

W tej kwestii przyszedł pierwszy zawód. Czasem zegarek łapał sygnał 1 minutę, czasem nawet kilka minut. Jak na sprzęt nowej generacji – stanowczo za długo. Zdarzało mi się też w początkowej fazie treningu, że zegarek podawał mi błędne wartości dotyczące prędkości, np. przez pierwsze 3 minuty podczas zwykłego truchtu wg TomToma biegłam w tempie 5:10 (co było niemożliwe).

Jednocześnie szukając danych o zegarku w Internecie, nie znalazłam ani jednej informacji, aby ktokolwiek narzekał na GPS. Może zatem nie jest to problem TomToma w ogóle, a jedynie tego konkretnego zegarka.

Ponadto nie mogę niczego zarzucić nawigacji: nadajnik nie gubił sygnału, był dosyć dokładny w ostatecznych pomiarach.

tomtom3

Funkcje zegarka

TomTom jest sprzętem nieskomplikowanym nie tylko w obsłudze. Na co dzień używam sprzętu z dużo większą funkcjonalnością, a i tak korzystam tylko kilku z nich. Dokładnie tych, które oferuje TomTom.

Pomiar tętna – nie dane było mi testować tej funkcji, jednak z moich wiadomości wynika (a wiedza ta nie jest utajniona) pomiar tętna możliwy jest przy pomocy miękkiego paska z nadajnikiem. Chodzą słuchy, że jego dokładność jest porównywalna ze sprzętem konkurencyjnych firm

Pomiar GPS – nadajnik GPS przede wszystkim daje możliwość pomiaru tempa i przemierzonej odległości. Poza małymi „wpadkami” na początku kilku treningów generalnie byłam zadowolona. Dystans zgadzał się z pomiarem Garmina.

Ustawienia treningu

Zanim wyjdziemy z domu, możemy ustawić co chcemy na danym treningu osiągnąć:

NONE – trening podstawowy

GOAL – ustawiamy cel: konkretny dystans lub czas biegu

INTERVALS – interwały. Zegarek umożliwia ustawienie dystansu na dobiegnięcie (rozgrzewkę) liczbę i dystans lub czas wykonywanych przyspieszeń, czas lub dystans odpoczynku między powtórzeniami, schłodzenie organizmu.

Ponadto możemy skorzystać z funkcji LAPS, czyli okrążenia, które przełączamy dotykowym „przyciskiem” z boku ekranu (bardzo wygodna opcja) oraz ustawiać poszczególne progi (ZONES) tętna lub tempa).

Z TomToma można korzystać również na bieżni mechanicznej

Firma TomTom oferuje również internetową platformę – TomTom My sports.com, na którą można zrzucać dane. Dosyć nieskomplikowana, ale za to bardzo czytelna. Informacje o treningach można zczytywać również do innych platform – np. endomondo lub runkeeper.

Podsumowanie

TomTom Runner to zegarek dla tych, którzy nie potrzebują ogromu funkcji, aczkolwiek należy pamiętać, że TomTom Runner oferuje więcej niż minimum: GPS, pomiar tętna, opcje treningów jak np. intewały, okrążenia, strefy. Prosty w użyciu, można go dodatkowo nosić na co dzień z racji na wymiary. Sympatyczną opcją jest informowanie użytkownika, ile pozostało do końca treningu. Niby nie jest to funkcja konieczna, ale ułatwiająca życie. Ponadto zegarek jest bardzo prosty w obsłudze.

Minusy: jak dla mnie jednak jest za mały wyświetlacz. Tak naprawdę podczas treningu mogę monitorować tylko jedną wartość, reszta cyferek jest na tyle mała, że w biegu nie jestem w stanie nic zobaczyć. Żeby przejrzeć inne parametry, muszę zmieniać pole ekranu.

Druga sprawa to wygoda w trakcie noszenia zegarka, a raczej jej brak. Uwierał mnie w nadgarstek i po godzinie czułam się już zmęczona samą jego obecnością.

Dodaj komentarz

Komentarze (0)

Nikt jeszcze nie dodał komentarza

Kanał RSS komentarzy na tej stronie | Kanał RSS dla wszystkich komentarzy